Co za cyrk. Rosja ośmieszona przez półmilionowy kraj
Reprezentacja Rosji wpakowała się w tarapaty. Wiele wskazuje na to, że rozegra mecz towarzyski z... amatorami z Brunei.
Po ataku Rosji na Ukrainę tamtejszy futbol został kompletnie odcięty od świata. Tyczy się to nie tylko rozgrywek klubowych, lecz także reprezentacyjnych.
"Sborna" zbiera punkty w rankingu FIFA, natomiast została wykluczona z międzynarodowych rozgrywek. Pozostało jej wobec tego rozgrywać co najwyżej mecze towarzyskie.
Z Rosjanami chcą jednak mierzyć się tylko nieliczni. Ich dotychczasowymi przeciwnikami byli Kenijczycy czy Uzbecy. Nie są to najbardziej uznane marki!
Czarę goryczy przekroczyła październikowa propozycja Pakistańczyków. Rosjan wzburzyło, że potencjalni rywale chcieli wystawić na sparing z nimi skład złożony z amatorów.
Tamtejszy związek odrzucił ofertę, jednak wszystko wskazuje na to, że i tak zmierzy się z kadrą "B", a nawet... "C". Wskazują na to ostatnie powołania do reprezentacji Brunei.
W barwach półmilionowego azjatyckiego kraju wystąpią niemal sami amatorzy. Z uwagi na przerwę w rozgrywkach pierwsza reprezentacja będzie wtedy na wakacjach.
Niewykluczone, że starcie ze 184. kadrą świata zostanie odwołane. Na razie ma odbyć się 15 listopada. Po czterech dniach "Sborna" zmierzy się z Syrią.