Co za błąd Bułki i Nicei! Gol w 95. minucie i porażka z beniaminkiem [WIDEO]
Marcin Bułka nie będzie dobrze wspominał inauguracji sezonu 2024/2025. Jego Nicea przegrała 1:2 z Auxerre, a polski bramkarz przy golu w doliczonym czasie gry z pewnością mógł zachować się lepiej.
Golkipera reprezentacji Polski latem łączono z wielkimi markami. Ostatecznie do transferu jednak nie doszło i Bułka rozpoczął sezon w Nicei.
We Francji może liczyć na rolę podstawowego golkipera. Jego klub rywalizował będzie też w europejskich pucharach. Nie mogło dziwić, że Polak wyszedł w podstawowym składzie na spotkanie z Auxerre.
Goście w rywalizacji z beniaminkiem wydawali się faworytami. W 22. minucie wyszli zresztą na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Mohamed-Ali Cho.
Auxerre jeszcze przed przerwą doprowadziło jednak do wyrównania. Bułka nie miał większych szans przy trafieniu Rayana Ravelosona.
Beniaminkowi to jednak nie wystarczało. W doliczonym czasie gry drugiej połowy trzy punkty gospodarzom dał rezerwowy, Lasso Coulibaly.
Zarówno polski golkiper, jak i defensorzy Nicei mogli zachować się w tej sytuacji lepiej. Bułka za późno wyszedł z bramki i rywal zdążył podciąć nad nim futbolówkę.