Co za absurd! Sprzedali gwiazdora i... stracili majątek
Macierzysty zespół Nicolasa Jacksona może sobie pluć w brodę. Stracił fortunę przez niedopełnienie podstawowej formalności.
Przed rozpoczęciem sezonu 2023/2024 Chelsea dokonała transferu goleadora. Po roku w pierwszej drużynie Villarrealu Nicolas Jackson przeszedł z "Żółtej Łodzi Podwodnej" do Chelsea.
Według portalu Transfermarkt "The Blues" wyłożyli za Senegalczyka 37 milionów euro. Ze względu na mechanizm solidarnościowy część tej sumy należała się jednak poprzednim klubom.
Odpowiednią kwotę za wyszkolenie gracza otrzymały Tilene czy Mirandes. W tym gronie zabrakło jednak Casa Sports, czyli ekipy, w barwach której 23-latek dokonał seniorskiego debiutu.
Wina spada na barki Senegalskiej Federacji Piłkarskiej. Jej pracownicy... po prostu zapomnielizarejestrować klub w elektronicznym paszporcie zawodnika. FIFA potraktowała więc Casa Sports tak, jakby Jackson nigdy tam nie grał.
Tym samym ekipa nie otrzymała ani jednego eurocenta. Miała natomiast szansę zainkasować co najmniej 185 tysięcy euro. To pieniądze mocno przekraczające jej roczny budżet.
Władze Casa Sports najpewniej będą sądziły się z lokalnym związkiem. Do zakończenia tej sprawy jednak daleko. Daleko nie jest za to Jacksonowi do świetnej formy. W tym sezonie zanotował dziewięć trafień i cztery asysty w 21 występach.