Co z letnimi transferami FC Barcelony? Wymowne słowa Bartomeu. "To niewykonalne. Nie będziemy nawet próbować"

Przed wybuchem pandemii koronawirusa wszystko wskazywało na to, że FC Barcelona zostanie latem znacznie przebudowana. Przerwa w rozgrywkach i rywalizacja bez kibiców znacznie pogorszyły jednak sytuację finansową klubu.

W wywiadzie ze "Sportem" dał to do zrozumienia Josep Maria Bartomeu. Z "Blaugraną" od dłuższego czasu łączeni byli Neymar oraz Lautaro Martinez. Tego lata nie należy się jednak spodziewać ich przyjścia na Camp Nou.

- Podpisanie kontraktu z Neymarem jest w obecnej sytuacji niewykonalne. Usiłowaliśmy to zrobić w zeszłym roku. Teraz nie będziemy nawet próbować - powiedział na temat Brazylijczyka.

- Barcelona rozmawiała z Interem o Lautaro od kilku tygodni. Teraz negocjacje zostały jednak wstrzymane. Zgodziły się na to oba kluby - przyznał.

Prezes wicemistrzów Hiszpanii raz jeszcze odniósł się do zawiłej sytuacji z Arthurem oraz Miralemem Pjaniciem. Bartomeu utrzymuje, że "Blaugrana" zrobiła dobry interes.

- Wymiana Arthura była wyłącznie decyzją sportową. To dobry piłkarz, ale nie niezastąpiony. Powiedziałbym, że dwunasty zawodnik w drużynie. Cała operacja rozpoczęła się, gdy dostał ofertę. Juventus zaproponował mu trzykrotnie wyższą pensję. Pjanicia obserwowaliśmy już od dłuższego czasu. Nie zgadzam się z ludźmi, którzy mówią, że piłkarze po trzydziestce stracili chęć i zapał. Grają wyjątkowo dobrze, a miks młodych zawodników z doświadczonymi jest najlepszy dla drużyny - zakończył.