"Co włożył do gabloty?". Legenda wbiła szpilkę Jakubowi Błaszczykowskiemu

Były piłkarz Borussii Dortmund w narodowych barwach zaliczył aż 109 oficjalnych spotkań. Pod tym względem ustępuje jedynie Robertowi Lewandowskiemu. Mimo tego Grzegorz Lato uważa, że przygoda Błaszczykowskiego z reprezentacją nie była do końca udana.

- Nie ma podobnych, a tym bardziej dwóch jednakowych karier. Ja bardzo szanuję Kubę, choć miałem z nim mały zatarg - stwierdził były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Kuba skończył karierę, cześć, do widzenia! Rozegrał w kadrze o pięć meczów więcej ode mnie. Mam tylko pytanie: Co włożył do gabloty? - pyta retorycznie Lato.

Były napastnik żałuje, że reprezentacja Polski nie potrafi nawiązać do sukcesów z lat 70. i 80. Podkreśla, iż znacznie łatwiej dostać się na turnieje mistrzowskie, a biało-czerwoni zazwyczaj nie odgrywają w nich czołowych ról.

- Współczesna reprezentacja jako taki wynik miała na ME we Francji. Po rzutach karnych pokonaliśmy Szwajcarię, ale w ten sam sposób ulegliśmy Portugalii. Przy czym pamiętajmy, że po zwiększeniu liczby uczestników na ME gra niemal połowa państw - podkreślił.

- Na MŚ w 1974 r. występowało tylko 16 zespołów, na turnieju w Hiszpanii w 1982 r. rozszerzono liczbę uczestników do 24 drużyn. A teraz się planuje, że na kolejnych MŚ będzie 48 drużyn - dodał.