Co on chciał zrobić? Totalna kompromitacja przy rzucie karnym [WIDEO]

W sobotę Tigre pokonało na wyjeździe Independiente Rivadavia w szóstej kolejce argentyńskiej ekstraklasy. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 4:1.

W kadrze przegranej drużyny znalazł się Sebastian Villa. Kolumbijczyk rozegrał pełne spotkanie i zebrał przeciętne noty za występ.

Podczas meczu 28-latek miał okazję na pomniejszenie rozmiarów porażki swojego zespołu. Snajper Independiente Rivadavia stanął przed szansą na zdobycie bramki w 21. minucie.

Wówczas arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy. Villa podszedł do wykonania jedenastki i kompletnie się skompromitował.

Kolumbijczyk wziął rozbieg i przewrócił się przed piłką. Mimo upadku, trącił futbolówkę, do której dopadł jego kolega z drużyny, Victorio Ramis.

Argentyńczykowi udało się skierować piłkę do siatki. Jego trafienie nie zostało jednak uznane, Independiente Rivadavia musiało zapomnieć o bramce.