Co on chciał zrobić? Piłkarskie jaja w meczu. "Bramkarze zawsze byli fenomenem" [WIDEO]

Co on chciał zrobić? Piłkarskie jaja w meczu. "Bramkarze zawsze byli fenomenem" [WIDEO]
Twitter Screen
W trakcie meczu ligi afrykańskiej padła kuriozalna bramka. Wszystko za sprawą niezrozumiałej interwencji golkipera.
Niedawno Saint George pokonało Adamę City w 13. kolejce etiopskiej ekstraklasy. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:1.
Dalsza część tekstu pod wideo
Podczas minionego spotkania padła kuriozalna bramka. Mowa o trafieniu z doliczonego czasu gry, które zadecydowało o ostatecznym rezultacie.
Wówczas w okolicy linii połowy boiska zawodnicy walczyli o bezpańską piłkę. Ostatecznie do futbolówki dopadł gracz Saint George.
Piłkarz kopnął futbolówkę w kierunku bramki przeciwników. Golkiper Adamy City wykazał się niezrozumiałą interwencją i sprezentował rywalowi piłkę.
Finalnie Tegenu Teshome posłał uderzenie i ustalił wynik spotkania na 2:1. Po strzeleniu gola zdjął koszulkę, oddając się celebracji.
- Najnormalniejsza bramka w lidze etiopskiej na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry. Bramkarze w tej lidze zawsze byli fenomenem. W taki sposób Saint George zapewniło sobie wczoraj trzy punkty w meczu z Adama City. Albo raczej zapewnił im je rywal - skomentował dziennikarz iGol.pl, Adam Żmudziński.
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki13 Jan · 14:07
Źródło: X

Przeczytaj również