"Co Mueller pomyśli pod prysznicem?". Hamann nie rozumie decyzji Tuchela. To może rozsadzić szatnię Bayernu

"Co Mueller pomyśli pod prysznicem?". Hamann nie rozumie decyzji Tuchela. To może rozsadzić szatnię Bayernu
Mark Cosgrove / press focus
Sytuacja w Bayernie Monachium jest daleka od spokojnej. Dietmar Hamann twierdzi, że pojawił się jeszcze jeden powód do wewnętrznej dyskusji.
Bayern w środę odpadł z Ligi Mistrzów po ćwierćfinałowym dwumeczu z Manchesterem City. Po meczu w Monachium doszło do serii eksplozji: pojawiły się dyskusje o możliwym odejściu Olivera Kahna, swoje żale publicznie wylał Noussair Mazraoui, a szefowie klubu kolejny raz musieli odpowiadać na pytania o politykę transferową.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wszystko to stało się zaledwie kilka tygodni po poprzednim wstrząsie, jakim była awantura między Sadio Mane i Leroyem Sane. Senegalczyk uderzył kolegę z drużyny - został za to ukarany wysoką grzywną i odsunięciem od gry w jednym meczu. W rewanżu z City zagrał. Hamann widzi w tym potencjalny problem.
- Mane po pierwszym meczu uderzył kolegę, a w rewanżu wszedł na boisko przed Thomasem Muellerem. Co Mueller może sobie pomyśleć pod prysznicem? To na pewno jest jednym z tematów wewnętrznej dyskusji - powiedział Hamann.
Były reprezentant Niemiec nie ma wątpliwości, że najbliższy okres w Monachium będzie burzliwy. Spokój zagwarantują tylko zwycięstwa w Bundeslidze.
- Najbliższe dni na pewno będą niespokojne. Mówiło się, że Nagelsmann musiał odejść, bo cele na ten sezon były zagrożone. A potem przyszedł Tuchel i wygrał tylko dwa z sześciu meczów. W dodatku w tych zwycięskich Bayern nie przekonał - podkreśla Hamann.
- Bayern musi zdobyć mistrzostwo. Jeśli je straci, to nie wiadomo, co stanie się z trenerem - dodał Niemiec.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Apr 2023 · 12:46
Źródło: Sky Sport

Przeczytaj również