Co dalej z pracą Jerzego Brzęczka w Wiśle Kraków? Ujawniono szczegóły rozmowy trenera z zarządem klubu
Jerzy Brzęczek może pozostać na stanowisku trenera Wisły Kraków nawet w razie spadku "Białej Gwiazdy" do Fortuna I Ligi. Były selekcjoner reprezentacji Polski chce kontynuować swoją pracę, o czym poinformował Piotr Jawor z portalu "Interia".
Gdy Adrian Gul'a został zwolniony z posady pierwszego szkoleniowca krakowskiego klubu jego obowiązki przejął Jerzy Brzęczek. Na ten moment 51-latek poprowadził zespół w ośmiu spotkaniach, lecz nadal nie udało mu się zrealizować podstawowego celu, którym jest wydostanie Wisły ze strefy spadkowej.
"Biała Gwiazda" wygrała ostatni mecz z Górnikiem Zabrze (4:1), ale póki co okupuje 16. lokatę. Do Zagłębia Lubin, znajdującego się jedną pozycję wyżej, traci trzy punkty.
Taka sytuacja, na sześć kolejek przed końcem bieżącego sezonu, stwarza ryzyko spadku do Fortuna I Ligi. Zarząd Wisły Kraków i Jerzy Brzęczek dobrze zdają sobie z tego sprawę.
Były selekcjoner reprezentacji Polski poinformował jednak, że nie zamierza opuszczać zespołu, nawet jeśli nie uda mu się zapewnić mu utrzymania w Ekstraklasie. Deklarację szkoleniowca potwierdził Dawid Błaszczykowski.
- Rozmawialiśmy z trenerem Brzęczkiem i zadeklarował, że jest w stanie zostać w przypadku spadku. I jesteśmy za tym, by został - powiedział prezes Wisły Kraków, cytowany przez Piotra Jawora z portalu "Interia".
W swojej dotychczasowej przygodzie z "Białą Gwiazdą" Jerzy Brzęczek wygrał jedno spotkanie ligowe, cztery zremisował i dwukrotnie schodził z boiska na tarczy.
W następnej kolejce Ekstraklasy prowadzony przez 51-letniego szkoleniowca zespół zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Drużyna Piotra Tworka zajmuje 14. miejsce, zaś Wisła Kraków traci do niej - podobnie jak do wspomnianego Zagłębia Lubin - trzy punkty.