City trafi do sądu! Rusza rozprawa ws. 115 zarzutów
Wielu sympatyków Premier League czeka na wynik sądu w sprawie zarzutów dla Manchesteru City. Władze ligi przekazały, że proces niebawem się rozpocznie.
Manchester City będzie musiał odpowiedzieć na 115 zarzutów. Dotyczą one naruszenia zasad Financial Fair Play. Na ten moment angielski klub zaprzecza domniemanym wykroczeniom.
Niebawem sprawa trafi jednak do sądu. Takie działania oficjalnie zapowiedział Richard Masters, czyli CEO Premier League.
- Rozprawa w sprawie 115 zarzutów postawionych Manchesterowi City odbędzie się w najbliższej przyszłości - stwierdził działacz. Jednocześnie nie ujawnił dokładnej daty rozpoczęcia procesu.
Angielskie media już wcześniej przekonywały, że na rozstrzygnięcia wymiaru sprawiedliwości trzeba będzie poczekać nawet do lata 2025 roku. Wynika to między innymi ze względu na stopień złożoności tematu.
- To wiele różnych zarzutów. Gdyby jakikolwiek klub, niezależnie od tego, czy jest obecnym mistrzem, czy nie, został uznany za złamanie zasad dotyczących wydatków na rok 2023, znalazłby się w dokładnie takiej samej sytuacji jak Everton czy Nottingham Forest - zapowiedział Masters w lutym tego roku.
- Wielkość i charakter zarzutów postawionych Man City, o których w ogóle nie mogę mówić, są kwestią zupełnie odmienną - dodał.
Od czasu postawienia 115 zarzutów dyskutuje się o tym, jaka kara grozi "The Citizens". Nie brakuje opinii, że, w razie udowodnienia winy, klub powinien stracić tytuły zdobyte od 2009 do 2018 roku.