City męczyło, męczyło i wymęczyło. Zwycięstwo w meczu bez historii [WIDEO]
![City męczyło, męczyło i wymęczyło. Zwycięstwo w meczu bez historii [WIDEO] City męczyło, męczyło i wymęczyło. Zwycięstwo w meczu bez historii [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/569/6803c5799c182.jpg)
Manchester City pokonał 2:0 Everton w meczu 33. kolejki angielskiej Premier League. Choć decydujące bramki padły dopiero w końcówce spotkania, to pojedynek nie był zbyt emocjonujący.
Sezon 2024/25 w wykonaniu Manchesteru City nie wygląda najlepiej. "Obywatele" przystąpili do tego meczu jako piąta drużyna w tabeli Premier League. W ostatnim spotkaniu pokazali się jednak z bardzo dobrej strony, pokonując 5:2 zespół Crystal Palace.
Everton w zeszłym tygodniu z kolei przerwał złą passę. Podopieczni Davida Moyesa niespodziewanie wygrali na wyjeździe z Nottingham Forest, dzięki bramce Abdoulaye Doucoure w ostatniej minucie spotkania. Wcześniej dość niespodziewanie potrafili postawić się Arsenalowi, wywalczając w meczu z "Kanonierami" remis (1:1).
Pierwsza połowa spotkania nie była zbyt porywająca. Gospodarze nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę, podczas gdy mistrzowie Anglii tylko dwa razy zagrozili Jordanowi Pickfordowi.
Już w trzeciej minucie gry po przerwie znakomitą sytuację mieli jednak gospodarze. Uderzenie Jarrada Brainthwaite'a we wzorowy sposób obronił Stefan Ortega. Niemiec wystąpił w tym spotkaniu zamiast Edersona, który w poprzedniej kolejce sygnalizował problemy mięśniowe.
Świetna szansa dla Mistrzów Anglii na otworzenie wyniku spotkania miała miejsce na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Wówczas Omar Marmoush wyszedł na sytuację sam na sam z Jordanem Pickfordem, z czym Anglik świetnie sobie poradził.
Pierwszy gol padł w 84. minucie spotkania. Piłkę do siatki pokierował wychowanek "Obywateli", Nico O'Reilly. 20-latek umieścił piłkę w siatce, oddając strzał z najbliższej odległości.