"Cieszę się, że krytykują mnie, a nie zespół". Trener Pogoni Szczecin zareagował na słowa kibiców

"Duma Pomorza" w tym roku jeszcze nie wygrała spotkania w Ekstraklasie. Jens Gustafsson jest mimo tego zadowolony z gry piłkarzy Pogoni. Uważa, że dobre wyniki powinny być tylko kwestią czasu.

- Gdy znajdujesz się w takiej sytuacji, w jakiej my jesteśmy teraz, w takim czarnym momencie, to musisz skupiać się na pozytywnych, najważniejszych rzeczach. Nie mógłbym być bardziej dumny z powodu tego, jak zespół się rozwinął i jak kontynuuje swój rozwój - powiedział Gustafsson na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.

- Graliśmy ostatnio bardzo dobrze, ale nie udało nam się wygrać i z tego powodu jestem bardzo rozczarowany. Stwarzaliśmy mnóstwo okazji do zdobycia bramki, brakowało skuteczności. Ostatnio skupialiśmy się na rzeczach, które działają, a także na tych, które muszą stać się lepsze, abyśmy zaczęli znowu wygrywać - dodał.

- Nie szukam wymówek, bo szukanie wymówek to nie jest to, co powinien robić ktoś, kto jest odpowiedzialny za Pogoń. Ani ja, ani piłkarze. Jutro na boisko musimy wyjść odpowiednio zdeterminowani, aby odnieść zwycięstwo. Tylko to się liczy - podkreślił.

- Jestem bardzo wdzięczny naszym fanom za to, jak wspierają nasz zespół. Oni mają wszelkie prawo do tego, by czuć się zawiedzeni, gdy nie wygrywamy. Cieszę się, że po przegranych meczach krytykują mnie, a nie zespół - stwierdził.

- Nieważne, czy wygrywamy, czy nie, ja nie podchodzę po meczu do kibiców. Zawsze po końcowym gwizdku pozostaję w centrum boiska. Robię wszystko, aby zmienić aktualną sytuację, aby sprawić, żeby kibice byli znów dumni z Pogoni - zakończył.