Ciąg dalszy afery w FC Barcelonie. "Któryś z pracowników położył rękę na majątku klubu"

Ciąg dalszy afery w FC Barcelonie. "Któryś z pracowników położył rękę na majątku klubu"
YT
Emili Rousaud, który do czwartkowego wieczoru był jednym z wiceprezesów FC Barcelony, udzielił mocnego wywiadu stacji "RAC1". Stwierdził w nim, że jeden wysoko postawionych pracowników Blaugrany przywłaszczył sobie część klubowych pieniędzy. Te słowa spotkały się z ostrą reakcją ze strony aktualnych mistrzów Hiszpanii.
W czwartkowy wieczór doszło do kolejnej odsłony konfliktu we władzach FC Barcelony. Do dymisji podało się bowiem aż sześciu członków zarządu. Wśród nich byli przede wszystkim przeciwnicy obecnego prezesa klubu, Josepa Marii Bartomeu. Jeden z nich, Emili Rousaud, który do niedawna pełnił funkcję wiceprezesa, w wywiadzie z radiem "RAC1" nie gryzł się w język.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Myślę, że przy tej sytuacji któryś z pracowników Barçy położył łapę na majątku klubu. Nie wiem, czy prezydent o tym wiedział, ale dla mnie to oczywiste, kiedy płacisz milion euro za usługi, które są warte przynajmniej dziesięć razy mniej. Nie wiem, kto ciągnął kasę, ale łatwo się domyślić, o kogo chodzi - powiedział Rousaud.
Według dziennika "Marca" miał na myśli Jaume Masferrera, który niedawno został wyrzucony z klubu przez Bartomeu. Rousaud sugeruje jednak, że wciąż ma on duży wpływ na bieżącą działalność Barcelony. "Blaugrana" do wywiadu byłego już członka zarządu odniosła się w specjalnym komunikacie. Zagroziła Rousaudowi pozwem sądowym.
- Wobec poważnych oskarżeń sformułowanych dziś rano przez pana Emiliego Rousauda, byłego wiceprezydenta ds. instytucjonalnych klubu, w różnych wywiadach, FC Barcelona kategorycznie zaprzecza jakimkolwiek działaniom, które mogą zostać zakwalifikowane jako korupcja oraz zachowuje prawo do podjęcia odpowiednich kroków prawnych - napisano.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Apr 2020 · 19:08
Źródło: Marca/Przegląd Sportowy

Przeczytaj również