Chwile triumfu Donnarummy. Tak odpowiedział na krytykę. "Nawet tego nie wiedzą"
Gianluigi Donnarumma został bohaterem wtorkowego meczu Liverpoolu z PSG. Po spotkaniu golkiper odpowiedział na krytykę, którą ostatnio kierowano pod jego adresem.
Przed tygodniem na Parc des Princes to Liverpool wygrał 1:0. Winą za ten wynik francuskie media obwiniały między innymi Gianluigiego Donnarummę.
Włoski golkiper w rewanżu pokazał jednak klasę. Najpierw przez 120 minut zachował czyste konto, nie dając się pokonać żadnej z gwiazd "The Reds".
Później w serii rzutów karnych wyczuł intencje Darwina Nuneza oraz Curtisa Jonesa. Obronił oba strzały i zapewnił PSG awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Po spotkaniu miał ogromne powody do radości. Nie ukrywa satysfakcji z tego, że w najlepszy możliwy sposób odpowiedział na niedawną krytykę.
- Po pierwszym meczu dostałem mnóstwo krytyki od niektórych dziennikarzy we Francji. Oni nawet nie wiedzą, co to znaczy być bramkarzem - wypalił Donnarumma.
- Ciągle się uśmiecham, ciągle ciężko pracuję dla PSG. Jestem dziś tak szczęśliwy - podkreśli przed kamerami Sky Sports.