Chwile grozy w tureckim klubie. Jeden z piłkarzy miał atak serca
Khouma Babacar doznał ataku serca. Senegalczyk zemdlał na treningu i musiał zostać przewieziony do szpitala.
Do dramatycznych scen doszło podczas treningu zespołu Alanyaspor. W pewnym momencie 28-latek stracił przytomność.
Piłkarz został natychmiast przewieziony do szpitala. Jego stan na szczęście jest stabilny. W najbliższych dniach przejdzie on serię badań, które pozwolą dokładnie zdiagnozować przyczyny ataku.
Babacar w przeszłości reprezentował barwy m.in. Fiorentiny, Lecce i Sassuolo. Nigdy wcześniej nie stwierdzono u niego problemów kardiologicznych.
To nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie. Wszyscy mamy w pamięci wydarzenia z meczu Dania - Finlandia, kiedy Christian Eriksen także doznał ataku serca i musiał być reanimowany.
Niedługo po tym zdarzeniu Duńczykowi wszczepiono specjalny rozrusznik. Wciąż nie wiadomo, czy będzie on mógł kontynuować zawodową karierę.