Christian Falk odsłania kulisy działania Bayernu Monachium. Zdradził główny powód odejścia Pepa Guardioli
Christian Falk w niemieckim "Bildzie" od wielu lat pisze o Bayernie Monachium. Teraz dziennikarz wydał książkę na temat "Die Roten". Opowiada w niej między innymi o tym, dlaczego z drużyny mistrzów Niemiec odszedł Pep Guardiola.
Nie ma chyba na świecie dziennikarza, który wiedziałby więcej o kulisach działania Bayernu Monachium niż Christian Falk. Reporter, który od wielu lat pracuje w "Bildzie", postanowił wydać książkę opowiadającą o najlepszym niemieckim klubie.
Pisze w niej między innymi o czasach, gdy szkoleniowcem Bayernu był jeszcze Pep Guardiola. Hiszpan trafił do Monachium w 2013 roku i poprowadził drużynę w 161 oficjalnych spotkaniach.
Mimo znakomitej średniej (2,41 punktu na mecz) i dominacji na krajowym podwórku Guardiola nie zdecydował się na przedłużenie trzyletniego kontraktu i w 2016 roku odszedł do Manchesteru City. Falk pisze o kulisach całej sprawy.
Zdaniem dziennikarza szkoleniowiec liczył na duże wzmocnienia. Na szczycie jego listy życzeń byli Neymar oraz Luis Suarez. Hiszpan chciał też pozyskać Edena Hazarda, Raheema Sterlinga oraz Kevina De Bruyne.
W Monachium nie zamierzali jednak wydawać fortuny na nowych piłkarzy. W opozycji do Guardioli stał ówczesny dyrektor sportowy "Die Roten", Michael Reschke. Proponował trenerowi piłkarzy tańszych, ale o zdecydowanie mniejszej klasie.
Reschke chciał sprowadzić między innymi Gonzalo Castro czy Hakana Calhanoglu. Szkoleniowiec zdecydował się więc na przenosiny do Manchesteru City, gdzie mógł liczyć na pracę ze Sterlingiem oraz De Bruyne, a także spore środki na zakup interesujących go zawodników.