Chris Smalling żali się na Manchester United. "Klub zostawił mnie w g**nianej sytuacji"
Chris Smalling ma żal do Manchesteru United. Anglik opowiedział o kulisach odejścia z klubu w 2019 roku.
Manchester United latem ubiegłego roku nie potrzebował Smallinga, bo za olbrzymie pieniądze kupił Harry'ego Maguire'a. Piłkarz ma pretensje o moment, w którym został skreślony.
- To był szok, którego się nie spodziewałem. Gdybym dowiedział się wcześniej, że klub mnie nie chce, to miałbym inne plany. Okno w Anglii było już zamknięte, we Włoszech pozostał tylko dzień na transfery. Manchester United zostawił mnie w g**nianej sytuacji - stwierdził Smalling.
- Solskjaer powiedział mi, że nie wie, kiedy następny raz zagram. W idealnej sytuacji wiedziałbym o swoim położeniu wczesnym latem, a został mi dzień na decyzję. W dodatku moja żona urodziła dziecko. Wszystko działo się w ostatniej chwili - dodał Anglik.
Smalling ostatecznie trafił na wypożyczenie do Romy. Wyszło mu to na dobre, bo w Serie A osiągnął znakomitą formę. W październiku został graczem rzymskiego klubu już na zasadzie transferu definitywnego.
30-latek w tym sezonie zaliczył dopiero cztery mecze. Część rozgrywek przepadła mu z powodu kontuzji.
AS Roma obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli - do liderującego Milanu traci trzy punkty. W ten weekend zagra z piętnastą Parmą.