Chińczycy rezygnują z Nainggolana. "Nie zamierzamy przepłacać"

Beijing Guoan nie jest zainteresowany sprowadzeniem Radji Nainggolana - twierdzą władze klubu.
Pomocnik Romy w ostatnich tygodniach był przymierzany do kilku chińskich klubów. Szczególnie zainteresowane jego usługami miały być Beijing Guoan i Guangzhou Evergrande. Władze pierwszego z nich twierdzą, że informacje o transferze Belga były jedynie plotkami.
- Nigdy nie kontaktowaliśmy się z Romą. Nainggolan nawet nie znajdował się na listach przedstawianych przez naszego trenera - mówi Li Ming, dyrektor generalny klubu z Pekinu.
- Informacje o ewentualnym transferze Belga są bezpodstawne. Nie zamierzamy przepłacać za zagranicznych piłkarzy. Przestrzegamy wszystkich zasad narzuconych przez Chiński Związek Piłki Nożnej - podkreśla Ming.