Chiellini: Jak zatrzymać Ronaldo? Trzeba mieć szczęście

Giorgio Chiellini spodziewa się, że różnica między Realem i Juventusem w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów będzie minimalna. - Szanujemy ich, ale możemy z nimi wygrać - podkreśla Włoch.
Mecz jest przedstawiany jako rewanż za finał poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Sam Cheillini go tak nie traktuje.
- Rywalizacja będzie się różniła od ostatniego finału. Przede wszystkim są dwa mecze, a nie tylko jeden. Nasz skład się zmienił, a ich skład jest w większości taki sam - uważa Włoch.
- Musimy być spokojni i pokazać naszą jakość. Real może szybko skrzywdzić każdą drużynę. Mam dla niego wiele szacunku, ale to nie znaczy, że nie możemy go pokonać. Nie myślimy o rewanżu za finał. Z meczów z Realem mamy i negatywne, i pozytywne wspomnienia. Granie przeciwko tak wielkim zespołom zawsze stanowi dodatkową motywację. Uważam, że w tym dwumeczu różnica między zwycięstwem i porażką będzie minimalna - zakończył Chiellini.
Jeśli Juventus chce wyeliminować Real, musi spróbować zatrzymać Ronaldo. Według włoskiego obrońcy jest to niemal niemożliwe.
- Ronaldo strzela gole każdej drużynie. Real to więcej niż jeden piłkarz, ale Cristiano gra od wielu lat na niesamowitym poziomie. To właśnie on robi różnicę. Wiara, że uda się go zatrzymać, jest bezczelna. Żeby to zrobić, trzeba mieć szczęście - mówi Chiellini.