Chicago Fire. Przemysław Frankowski odrzucił ofertę z Europy. Agent tłumaczy powód

Frankowski wyjechał do USA na początku 2018 roku. Jego decyzji towarzyszyły spore emocje. Część komentatorów twierdziła wówczas, że piłkarz może przez swoją decyzję stracić miejsce w reprezentacji Polski. Tak się jednak nie stało. Frankowski nie może też narzekać na brak zainteresowania z Europy.

- Mieliśmy w tym okienku transferowym zapytanie z klubu z jednej z pięciu najlepszych europejskich lig. Nie zdradzę, jaki kraj i jaki klub, ale najważniejsze jest to, że obaj zdecydowaliśmy, że to jeszcze nie jest moment na powrót na Stary Kontynent. Na to przyjdzie jeszcze czas - stwierdził Mowlik w rozmowie z Weszlo.com.

Agent nie ukrywa, że piłkarz nie chciał zmieniać klubu w zimowym oknie. Jest za to otwarty na transfer latem.

- Może jeszcze nie w tym roku, a w przyszłym. Frankowski skończył treningi 15 listopada, miał sześć tygodni wolnego i jeśli miałby ruszyć do jakiegoś czołowej ligi w Europie, która jest w trakcie sezonu, to raczej miałby ciężko, żeby od razu wejść na swój najwyższy poziom i grać w pierwszym składzie - wyjaśnił Mowlik.