Chelsea szykuje kolejny transfer. Wymyśliła sobie nowego bramkarza. Jest mocny kandydat

Chelsea dogrywa kompletnie nieudany sezon. Po serii porażek znajduje się na dwunastym miejscu w tabeli. Wydaje się, że ostatecznie może zakończyć rozgrywki na jeszcze gorszej pozycji.

Szefowie "The Blues" w ostatnich oknach transferowych wydali gigantyczne pieniądze na nowych piłkarzy. Zapewne kolejnych pozyskają latem. "The Telegraph" uważa, że może dojść do roszad w bramce Chelsea.

Z klubu może odejść Eduard Mendy, który stracił miejsce w bramce na rzecz Kepy Arrizabalagi i odmówił przedłużenia umowy. Sytuacja Hiszpana też nie jest zbyt pewna. Chelsea ponoć chętnie wysłucha ofert w jego sprawie.

Na Stamford Bridge miałby w ich miejsce trafić Andre Onana z Interu Mediolan. Kameruńczyk jest wyceniany na 40 mln funtów. W dodatku jego pensja miałaby zmieścić się w stukturze płacowej Chelsea.

Onana jest uznawany za bezpieczną opcję. W Londynie doceniają ponoć jego doświadczenie z Ligi Mistrzów. Wkrótce wraz z Interem zagra w półfinale tych rozgrywek.

Chelsea czeka też na podpisanie umowy z nowym trenerem. Ma nim zostać Mauricio Pochettino, ale wszystkie formalności nie zostały jeszcze załatwione.