Piłkarz Chelsea wezwany do klubu z wypożyczenia. Nie będzie zastępcą Bena Chilwella [AKTUALIZACJA]
Wydawało się, że Chelsea znalazła zastępcę kontuzjowanego Bena Chilwella w postaci Kenedy'ego z Flamengo. 25-latek faktycznie wróci do Londynu, ale nie po to, by wejść w buty Anglika, lecz w celu wysłania go na kolejne wypożyczenie.
Chelsea intensywnie szuka nowego lewego wahadłowego od początku zimowego okienka, bo poważnej kontuzji doznał Ben Chilwell, którego zabraknie do końca sezonu. W tej sytuacji Thomasowi Tuchelowi pozostał na tę pozycję jedynie Marcos Alonso.
Pierwotnie z "The Blues" łączono takich zawodników jak Lucas Digne czy Sergino Dest. Pierwszy jednak trafi do Aston Villi, a drugi najpewniej pozostanie w Barcelonie. Nic także nie wyszło z prób "zawrócenia" z wypożyczenia do Lyonu Emersona Palmieriego.
Wydawało się, że w Londynie znaleźli rozwiązanie. Brazylijskie media podały, że Chelsea wzywa do siebie wypożyczonego do Flamengo Kenedy'ego. Pierwotne informacje wskazywały, że to właśnie on ma zastąpić Bena Chilwella.
Innego zdania jest dziennikarz "Guardiana" Jacob Steinberg, którego zdaniem powrót Kenedy'ego nie ma nic wspólnego z obsadą lewego wahadła. Jego doniesienia potwierdził Nizaar Kinsella z "Goal".
25-letni Kenedy gra we Flamengo od sierpnia ubiegłego roku. Wcześniej wypożyczany był m.in. do Newcastle, Getafe czy Granady. Dla Chelsea, której piłkarzem jest od 2015, rozegrał 27 spotkań.