Chelsea obserwuje piłkarza Barcelony. Chciała go już latem
Chelsea zagięła parol na niedawne odkrycie Barcelony. Aby go wykupić, musiałaby jednak wyłożyć na stół dziewięciocyfrową kwotę.
Zmiana na stanowisku trenera przysłużyła się niektórym piłkarzom Barcelony. Po tym, jak Hansi Flick zastąpił Xaviego, ważniejszą rolę w "Blaugranie" zaczął odgrywać m.in. Marc Casado.
Znakomita dyspozycja 21-letniego pomocnika już latem nie uchodziła uwadze innych klubów. Chętna do sprowadzenia go miała być m.in. Chelsea. Casado zdecydował się jednak odmówić.
"The Blues" ponownie zaczęli jednak badać sytuację Hiszpana przed kolejnym letnim oknem transferowym. Jak informuje Cadena SER, sprowadzenie go na Stamford Bridge to jedno z marzeń Enzo Mareski.
Kontrakt Casado obowiązuje jeszcze przez trzy i pół roku. Zapisana w nim jest klauzula wykupu rzędu 100 milionów euro. Londyńczycy dysponują jednak budżetem mogącym spełnić żądania "Barcy".
Większym problemem może być jednak przekonanie do ruchu gracza i jego otoczenia. Na obecną chwilę młody reprezentant kraju wciąż skłania się ku pozostaniu w ekipie "Dumy Katalonii".
W rych rozgrywkach Casado zaliczył 30 występów, w których zanotował sześć asyst. W sumie rozegrał 35 starć w barwach Barcelony. Portal Transfermarkt wycenia go na 30 milionów euro.