Chelsea nadal szuka dyrektora sportowego. Były pracownik Liverpoolu na szczycie listy życzeń
Todd Boehly wciąż szuka kompetentnego człowieka, który mógłby zająć stanowisko dyrektora sportowego. Na szczycie listy życzeń włodarza Chelsea znajduje się były pracownik Liverpoolu.
Sztab Todda Boehly'ego nadal nie został skompletowany. Chelsea jest blisko pozyskania nowego dyrektora technicznego, lecz sprawa dyrektora sportowego nadal nie została rozwiązana.
To zaś spędza san z powiek włodarzowi "The Blues". Londyńczycy nie zebrali dobrych recenzji po letnim okienku transferowym i nie chcą, aby sytuacja powtórzyła się zimą.
W związku z tym Chelsea szuka kandydata idealnego. Simon Phillips donosi, że na szycie listy życzeń wciąż znajduje się Michael Edwards.
Działacz ten jest postacią świetnie znaną w brytyjskim futbolu. Edwards stoi za większością udanych interesów Liverpoolu, w którym pracował w latach 2011-2022.
Anglik jest bez pracy od 30 czerwca, co Chelsea postara się wykorzystać. Rozmowy nie będą jednak proste, bowiem potencjalny dyrektor sportowy do tej pory nie został przekonany przez Todda Boehly'ego i spółkę.