Chelsea Londyn. Sarri nie chciał wracać w autobusie z piłkarzami. Włoch tłumaczy swoje zachowanie

Sarri nie chciał wracać w autobusie z piłkarzami Chelsea. Włoch tłumaczy swoje zachowanie
Giannis Papanikos / shutterstock.com
Maurizio Sarri odniósł się do ostatnich doniesień medialnych na temat napiętej atmosfery w Chelsea Londyn.
Brytyjskie media obszernie relacjonują sytuację w szatni "The Blues". Sarri po porażce z Bournemouth urządził niemal godzinną pogadankę z piłkarzami, a następnie odmówił powrotu do Londynu autobusem razem ze swoimi podopiecznymi. Teraz szkoleniowiec wytłumaczył się ze swojego zachowania.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wróciłem do domu jak najszybciej, ponieważ chciałem jeszcze raz obejrzeć to spotkanie. Nie było innego powodu - przyznał.
Włoch odniósł się też do rozmowy, którą odbył z piłkarzami po ostatniej ligowej klęsce. - Nie atakowałem moich graczy, rozmawiałem z nimi i chciałem zrozumieć pewne rzeczy. Powiedziałem im, że nie jestem w stanie ich zmotywować. Mój futbol polega na współpracy, muszę rozmawiać z piłkarzami i ich angażować - dodał.
Sarri jednocześnie poprosił fanów Chelsea o wyrozumiałość. - Nadal chcemy dawać z siebie wszystko. Rozumiem bardzo dobrze, co teraz czują fani. Muszą wykazać się cierpliwością, ponieważ chcemy stworzyć coś wspaniałego. Przede wszystkim chcę jednak przeprosić za tę katastrofę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz02 Feb 2019 · 07:21
Źródło: Football London

Przeczytaj również