Chelsea FC. Frank Lampard z pretensjami do sędziów. "Ta decyzja odmieniła przebieg meczu"

Arsenal pokonał Chelsea w finale Pucharu Anglii 2:1 (1:1). Po spotkaniu na pytania dziennikarzy odpowiedział Frank Lampard. Szkoleniowiec nie krył swoich pretensji wobec sędziów.
Finałowe starcie rozpoczęło się po myśli "The Blues", gdy w 5. minucie na listę strzelców wpisał się Pulisic. Arsenal zdołał jednak odwrócić losy rywalizacji za sprawą Aubameyanga. Gabończyk dwa razy trafił do siatki rywala i zapewnił Puchar Anglii swojej drużynie. Chelsea kończyła mecz w osłabieniu, bo w 73. minucie po dwóch żółtych kartkach boisko opuścił Kovacić.
Frank Lampard na pomeczowej konferencji prasowej w ostry sposób skomentował tą decyzję arbitra.
- Kovacić nie powinien otrzymać drugiej żółtej kartki. To chyba oczywiste. Ktoś na górze uparcie trzyma się swojej broni. Mamy VAR - świetnie, używajmy go tak często, jak to tylko możliwe, aby podjąć właściwą decyzję. Ta decyzja odmieniła przebieg meczu - ocenił.
Szkoleniowiec jednocześnie podkreślił, że jego podopieczni zaprezentowali się zdecydowanie poniżej oczekiwań.
- Graliśmy dobrze przez 10-15 minut. Mieliśmy szanse, kontrolowaliśmy spotkanie. Potem popadliśmy w samozadowolenie. To pozwoliło im wrócić do gry. Graliśmy tak, jakby to był sparing - dodał.
Lampard przyznał też, że jego plany na ten mecz pokrzyżowały problemy zdrowotne piłkarzy "The Blues".
- Dwóch graczy doznało kontuzji mięśniowej. Do tego uraz Pedro, kontuzja Williana podczas wczorajszego treningu, Kante nie jest w pełni zdrowy, Loftus-Cheek też ma kłopoty. To żadna wymówka, ale dziś osiągnęliśmy punkt krytyczny - podsumował.