Chelsea FC. Frank Lampard skomentował błąd Kepy. "To niefortunne. Wiemy, że wszyscy na niego patrzą"

Piłkarze Chelsea już po raz trzeci w tym sezonie stracili punkty w Premier League. "The Blues" zremisowali 3:3 z Southampton, a jednego z goli po nieporozumieniu z Kurtem Zoumą zawalił Kepa Arrizabalaga. Szkoleniowiec londyńczyków, Frank Lampard, nie chciał jednak obwiniać go o wynik.
W mediach przez wiele miesięcy pisano o tym, że trener Chelsea jest rozczarowany postawą Kepy Arrizabalagi. Jednym z jego priorytetów było sprowadzenie nowego bramkarza w letnim okienku.
Ostatecznie udało się pozyskać Edouarda Mendy'ego, który zastąpił Hiszpana po tym, jak ten zawalił gola w ligowym meczu z Liverpoolem. Teraz Senegalczyk boryka się jednak z urazem, więc Kepa wrócił między słupki.
Spotkanie z Southampton nie było dobre dla golkipera. Po nieporozumieniu z Kurtem Zoumą do siatki trafił Adams. Na konferencji prasowej na temat Hiszpana wypowiedział się Frank Lampard.
- Wiemy, że wszyscy patrzą na niego i na to, czy znajduje się w składzie. Jako bramkarz doskonale wiesz, że wszyscy cię obserwują. Kepa musi sobie z tym poradzić, a przy tym czuć wsparcie ode mnie i kolegów z drużyny - stwierdził szkoleniowiec.
- To niefortunne, bo wykonał dzisiaj kilka dobrych parad. Kiedy jesteś bramkarzem, ludzie będą cię oceniać także w innych momentach. Musi dalej pracować. To jedyny sposób na przetrwanie takiego okresu - dodał.
- Jestem sfrustrowany wynikiem, piłkarze także. Pierwsza połowa była naprawdę dobra, graliśmy świetny futbol. To rozczarowujące, bo powinniśmy wygrywać u siebie z takimi zespołami jak Southampton - zakończył.