Chelsea FC. Fabregas krytykuje Sarriego po finale Ligi Europy: Jest mi przykro, że do tego nie doszło
Cesc Fabregas skrytykował Maurizio Sarriego po finale Ligi Europy.
Chelsea pewnie sięgnęła po trofeum, pokonując Arsenal 4:1. Cesc Fabregas, były gracz "The Blues", nie szczędził jednak krytycznych słów pod adresem włoskiego szkoleniowca.
Hiszpan jest zawiedziony tym, że Gary Cahill, który po siedmiu latach ma odejść z Chelsea, nie pojawił się nawet na chwilę na murawie. W 89. minucie na boisko wszedł Davide Zappacosta, zastępując Edena Hazarda.
- Gary to fantastyczny piłkarz, który zrobił wiele dla klubu, a ta noc mogła mu wynagrodzić trudy tego sezonu. Wystarczyło dać mu pięć minut, pozwolić mu założyć opaskę. Jest mi przykro, że do tego nie doszło - ocenił.
Fabregas przewiduje, że mecz w Baku był ostatnim dla Sarriego na ławce trenerskiej Chelsea.
- Wydaje mi się, że Sarri nie będzie trenerem Chelsea w następnym sezonie, choć wygranie Ligi Europy to duży sukces - dodał.
- Sarri w krótkim czasie wprowadził 4-3-3. Chciał grać więcej piłką, a czasem chciał być nieco bardziej konserwatywny bez wystarczająco ofensywnego stylu. Z Conte graliśmy inny futbol - zakończył.