Chelsea FC. Antonio Ruediger: Nigdy nie rozmawiałem z zarządem o sytuacji trenera

Chelsea od grudnia zeszłego roku znajdowała się w wyraźnym dołku. Drużyny z marazmu nie potrafił wyrwać Frank Lampard. W związku z tym szkoleniowiec pożegnał się ze swoją posadą.

Dziennikarze informowali, że wpływ na decyzję włodarzy miały nie tylko wyniki osiągane przez zespół. Lampard ponoć był skonfliktowany z niektórymi działaczami. Na jego metody mieli też narzekać zawodnicy.

W mediach pojawiła się nawet informacja, że Antonio Ruediger wcześniej sugerował szefom "The Blues" zmianę trenera. Sam piłkarz zaprzeczył temu w rozmowie z "The Athletic".

- Od zeszłego tygodnia wokół mnie krążyło mnóstwo bezsensownych plotek. Nigdy nie rozmawiałem z zarządem o sytuacji trenera ani na żadne inne tematy. Frank Lampard zaufał moim umiejętnościom tuż po Świętach Bożego Narodzenia i byłem za to wdzięczny - stwierdził niemiecki defensor.

- Był to również główny powód, dla którego powiedziałem moim przedstawicielom, aby nie szukali już możliwości transferu. Niestety to nie pozwoliło Frankowi pozostać na stanowisku. Zawsze chcieliśmy tego, co najlepsze dla menedżera i klubu - dodał.

Drużynę Chelsea przejął Thomas Tuchel. Ruediger z optymizmem podchodzi do współpracy z tym trenerem.

- Nie sądzę, że my, Niemcy, mamy teraz przewagę, tylko dlatego, że nasz trener pochodzi z naszego kraju. Jak już on sam powiedział, wszyscy musimy się teraz wykazać i nikt nie może być pewien pozycji w wyjściowym składzie. Pierwsze dni pracy z nim były całkiem dobre, ale przed nami jeszcze długa droga - zakończył.