"Chciałbym wrócić do Realu Madryt i walczyć o bluzę z numerem 1"

Andrij Łunin w ostatnim czasie był wypożyczany z ekipy "Królewskich" do Leganes, Realu Valladolid i Realu Oviedo. Dopiero podczas pobytu w tym ostatnim klubie ukraiński golkiper dostał szansę regularnej gry i miał prawo być zadowolonym ze swojej formy.

- Mogę stwierdzić, że Oviedo mi zaufało, dało minuty na boisku i jestem im wdzięczny za ten gest. Prawda jest taka, że byłem tam krótko, ale dla mnie to jest lepsze niż nic - przyznał.

21-latek nie ukrywa jednak, że jego celem na przyszłość jest miejsce w bramce "Królewskich".

- Chciałbym wrócić do Realu i walczyć o bluzę z numerem "1". Uważam, że wszystko idzie dobrze i z każdym dniem staje się lepszym piłkarzem - uważa Łunin.

- Gdybym tak nie uważał, to nie mógłbym myśleć o powrocie do Realu. Staram się osiągnąć ten cel, a kiedy mi się to uda, będzie to najlepszy moment w moim życiu - dodał bramkarz.

- Zobaczymy za jakiś czas, co będzie myślał trener i jaka będzie sytuacja po kwarantannie. Oby wszystko potoczyło się dobrze - podkreślił.

- Courtois to inny poziom. Bez umiejętności nie grałby w Realu Madryt. Podoba mi się w nim wiele rzeczy. Na przykład jego wzrost, ma prawie dwa metry. Jest trochę podobny do mnie i podoba mi się, jak korzysta ze swoich warunków - zakończył.

Obecnie umowa Ukraińca z "Los Blancos" obowiązuje do czerwca 2024 roku.