"Chciałbym być muchą". Zaskakujące wyznanie Ancelottiego

"Chciałbym być muchą". Zaskakujące wyznanie Ancelottiego
Cesar Cebolla / pressfocus
Carlo Ancelotti opowiedział o swoich relacjach z piłkarzami. Przy okazji zdobył się na nietypowe wyznanie.
Włoch ma reputację szkoleniowca o łagodnym usposobieniu, który świetnie dogaduje się ze swoimi piłkarzami. Sam jednak przyznaje, że w jego karierze zdarzały się nieporozumienia w szatni.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Chciałbym być muchą, która słyszy, co mówi zawodnik, który nie gra, gdy wraca do domu - przyznał Ancelotti.
- Wielu piłkarzy się ze mną kłóciło, ale ostatecznie wszystko zostało rozwiązane. Jeden z zawodników zakrywał twarz ręcznikiem, by nie słyszeć, co mówię. Powiedziałem mu, że nie można tak postępować. Są też piłkarze, którzy mają problem, żeby się przywitać, gdy siedzą na ławce - dodał Włoch.
Kontrakt Ancelottiego z Realem obowiązuje do połowy 2026 roku. Co jakiś czas pojawiają się plotki, że opuści klub już po tym sezonie. Miałby go zastąpić Xabi Alonso.
63-latek na razie nie wie, czy wypełni kontrakt. Sam podkreśla, że czeka na ruch Florentino Pereza.
- Nie ja będę decydował o swojej przyszłości w Realu. To dla mnie jasne. Prezydent prędzej czy później to zrobi - przyznał Ancelotti.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski07 Mar · 19:17
Źródło: marca.com

Przeczytaj również