"Chcę grać w wielkich zespołach. Kiedy wyjadę, to nie przepadnę". Piłkarz Legii liczy na głośny transfer

Młody golkiper zapewnia, że na razie nie dostał żadnej konkretnej oferty od zagranicznego klubu. Sam nie zamierza spieszyć się z transferem. Jest skłonny poczekać nawet przez kilka lat.

- Nawet nie wiem, jakie kluby się mną interesują. Nie było jeszcze takiej sytuacji, aby ktoś przedstawił konkretną ofertę z wyjątkiem tej, którą mi rok temu wysłał Stomil Olsztyn - powiedział Tobiasz.

- Jestem w Legii, moim klubie i jestem z tego dumny. Nie chcę odchodzić za wcześnie z Polski, aby przepaść gdzieś za granicą. Z miłą chęcią mogę grać nawet trzy czy cztery sezony i dopiero odejść jako ukształtowany bramkarz, który ma realną szansę na regularną grę w silnym klubie - zadeklarował.

W rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna" Tobiasz podkreślił, że nie chce być tylko rezerwowym w innym klubie. Interesuje go wyłącznie regularna gra na wysokim poziomie.

- Chcę grać w wielkich zespołach, stać mnie na to, ale sam potencjał to nie wszystko. Do tego trzeba dołożyć ciężką, codzienną pracę, utrzymywać wysoką formę - podkreślił.

- Chcę mieć takie poczucie, że kiedy wyjadę, to nie przepadnę. Dlatego nie zamierzam podejmować głupich i pochopnych decyzji - zakończył golkiper Legii Warszawa.