"Chcą, żeby obciął sobie ręce?". Piłkarz Celtiku grzmi po meczu z Realem Madryt
Celtic Glasgow przegrał z Realem Madryt aż 1:5 na pożegnanie z tegoroczną edycją Champions League. W pomeczowym wywiadzie Joe Hart w mocnych słowach odniósł się do decyzji sędzi odnośnie podyktowanie jednego z rzutów karnych.
To nie był udany sezon Ligi Mistrzów w wykonaniu Celtiku Glasgow. Mistrzowie Szkocji w sześciu spotkaniach uzbierali jedynie dwa punkty i zajęli ostatnie miejsce w grupie.
Na pożegnanie z tą edycją Champions League "The Bhoys" ulegli Realowi Madryt 1:5. Stephanie Frappart, sędzia spotkania, podyktowała aż trzy rzuty karne - dwa dla Realu, jeden dla Celtiku.
Jedna z decyzji o "jedenastce" nie spodobała się Joe Hartowi. 35-letni bramkarz na antenie BT Sport w mocnych słowach skomentował całą sytuację.
- Matt O’Riley powiedział, że miał ręce przy ciele i piłka go uderzyła. Co chcą, żeby zrobił? Obciął sobie ręce? Oczywiście Moritz Jenz trochę źle ocenił i piłka trafiła go w rękę. Nie będę tu siedzieć i narzekać na karne, przegraliśmy 1:5 z bardzo dobrym zespołem, ale to nadaje ton. Ale my też mieliśmy karnego i go zmarnowaliśmy - stwierdził.
Karnego dla Celticu nie wykorzystał Josip Juranović. Były piłkarz Legii Warszawa musiał uznać wyższość Thibauta Courtois, który popisał się świetną interwencją.
Celtic przegrał oba spotkania zarówno z Realem, jak i z RB Lipsk. W starciach z Szachtarem Donieck Szkoci dwukrotnie zremisowali 1:1.