"Chapeau bas". Szpakowski zachwycony reprezentantem Polski

W kwietniu 2022 roku Moder zerwał więzadło krzyżowe. Z powodu poważnej kontuzji pauzował przez prawie 1,5 roku. Po dojściu do zdrowia pomocnik miał problem z wywalczeniem miejsca w Brighton. W rundzie jesiennej tego sezonu był głębokim rezerwowym na The Amex. Michał Probierz regularnie powoływał go jednak i dawał kolejne szanse w kadrze.

W styczniu Moder zdecydował się na przenosiny do Feyenoordu. Widać już, że był to doskonały ruch z perspektywy reprezentanta Polski. W nowym klubie szybko wywalczył miejsce w pierwszym składzie.

W barwach holenderskiej ekipy rozegrał już dziesięć meczów, notując w nich jednego gola. W spotkaniu Ligi Mistrzów wykorzystał rzut karny przeciwko Interowi.

- Jakub Moder odżył. To jest warte podkreślenia, że nam, kibicom, wydaje się czasem, że co ten selekcjoner robi, po co on "ciągnie" danego zawodnika. Ale jeśli widzisz potencjał u danego gracza, to warto na niego stawiać - powiedział Szpakowski na antenie TVP Sport.

- Jak silny psychicznie musiał być Moder w tej sytuacji. Po pierwszej operacji wiadomo było, że jego kolano nadal nie jest w pełni zdrowe. Musiał poddać się drugiemu zabiegowi. Normalny człowiek by się załamał, a co dopiero sportowiec. A on jednak wierzył, wierzył w też niego Michał Probierz. Chapeau bas dla jednego i drugiego - dodał doświadczony dziennikarz.

Moder jest 31-krotnym reprezentantem Polski. W barwach narodowych zanotował dwie bramki i jedną asystę.