"Chaotyczny i zdenerwowany". Borek nie oszczędził reprezentanta Polski

"Chaotyczny i zdenerwowany". Borek nie oszczędził reprezentanta Polski
Piotr Matusewicz / pressfocus
Mateusz Borek wskazał ogromny problem reprezentacji Polski. Dziennikarz w rozmowie z TVP Sport skupił się na niezadowalającej postawie obrońców.
Drużyna Michała Probierza na razie nie jest monolitem w tyłach. Polska nie zanotowała ani jednego czystego konta w ostatnich dziewięciu meczach.
Dalsza część tekstu pod wideo
Biało-czerwoni czekają na spotkanie na zero z tyłu od marca. Wtedy zremisowali 0:0 z Walią w finale baraży o awans na EURO 2024. Ekipa Roberta Page'a poniosła porażkę w serii rzutów karnych.
Mateusz Borek otwarcie powiedział, że w reprezentacji brakuje lidera defensywy. Jego zdaniem Jakub Kiwior czy Jan Bednarek nie do końca potrafią wywiązać się z tej roli. Z kolei Paweł Dawidowicz przeżywa trudny okres. W niedawnym starciu z Chorwacją zawodnik Hellasu popełnił kilka błędów, a na domiar złego doznał kontuzji.
- Z tyłu nie mamy gracza pokroju Jacka Bąka, Michała Żewłakowa, Tomka Wałdocha, Kamila Glika czy nawet Marcina Wasilewskiego. Taki szef, jak Glik w topowej formie, który wszystkich by poustawiał, spowodowałby, że zespół grałby lepiej. Wszystko, co w ostatnich 20 latach było dobre w polskiej piłce, kiedy graliśmy powyżej oczekiwań, zaczynało się od szczelnej ofensywy. Kadra Adama Nawałki straciła dwa gole w pięciu meczach EURO 2016, zespół Jerzego Brzęczka nie tracił goli w eliminacjach EURO 2020 i szybko wywalczył awans. Dziś mamy problem w tyłach - przyznał Borek na łamach portalu TVP Sport.
- Paweł Dawidowicz przeżywa tragiczny czas, Janek Bednarek gra lepiej, ale nie jest szefem, Jakub Kiwior jest chaotyczny i zdenerwowany, brakuje mu rytmu w klubie. Do tego jest grzeczny, ułożony, introwertyczny, więc też nie nadaje się na lidera. A ten, który ma doświadczenie na poziomie kadry i pokazywał w niej umiejętności, czyli Bartek Bereszyński, dziś gra w drugiej lidze włoskiej i w reprezentacji tylko asekuruje tych, na których stawia Michał Probierz - dodał dziennikarz.
Niedługo Polska rozegra ostatnie mecze w fazie grupowej Ligi Narodów. 15 listopada biało-czerwoni zmierzą się z Portugalią, a trzy dni później ze Szkocją.

Przeczytaj również