Kompletny chaos podczas meczu el. EURO 2024. W ruch poszły koktajle Mołotowa, są ranni [WIDEO]
W trakcie spotkania Bułgarii z Węgrami w Sofii doszło do brutalnych zamieszek. Mogło wziąć w nich udział nawet kilka tysięcy kibiców.
W czwartkowy wieczór reprezentacja Bułgarii mierzyła się z kadrą Węgier w ramach meczu kwalifikacji do EURO 2024. Ostatecznie padł remis 2:2, co wystarczyło przyjezdnej ekipie do zapewnienia sobie awansu na turniej. O przebiegu spotkania pisaliśmy TUTAJ.
Starcie zeszło jednak na dalszy plan wobec gwałtownych protestów odbywających się w okolicach stadionu w Sofii. Wszystko z uwagi na żądania kibiców domagających się dymisji prezesa Bułgarskiego Związku Piłki Nożnej, Borisława Michajłowa.
Grupa złożona z kilku tysięcy fanów udała się przed siedzibę bułgarskiego ministerstwa sportu, aby sprzeciwić się tam bieżącej działalności Michajłowa. Protest w pewnym momencie zamienił się jednak w zamieszki z udziałem kibiców i bułgarskich policjantów.
Fani zablokowali jedno z najważniejszych skrzyżowań w mieście, a także obrzucali oddziały policji petardami, kamieniami i kostkami brukowymi. Protestujący mieli przygotowane koktajle Mołotowa oraz pistolety sygnałowe. Podpalano samochody, autobusy i kontenery na śmieci. W odpowiedzi służby mundurowe użyły armatek wodnych.
W wyniku czwartkowych wydarzeń ranne zostały 24 osoby, z czego 14 przyjęto do miejscowych szpitali. Cała sytuacja uspokoiła się jeszcze w trakcie meczu eliminacji mistrzostw Europy. Na razie nie poinformowano o zatrzymaniach w tej sprawie.