Cezary Kulesza zabrał głos w sprawie przyszłości Paulo Sousy. "W głowie mi się nie mieściło"
Cezary Kulesza udzielił wywiadu magazynowi "Piłka Nożna". Nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zabrał głos w sprawie przyszłości Paulo Sousy.
Kontrakt Portugalczyka z reprezentacją obowiązuje do przyszłego roku. Po niezadowalających mistrzostwach Europy spekulowano jednak na temat wcześniejszego zwolnienia 51-latka.
- Paulo Sousy nie wskazałem na selekcjonera, wybrał go prezes Zbigniew Boniek i jedynie poinformował zarząd PZPN o swojej decyzji, a my ją zaakceptowaliśmy. Jednak teraz to mój trener, z którym będę blisko współpracował - zaznaczył Kulesza na łamach tygodnika "Piłka Nożna".
- Na pewno nie jest to czas, by skreślać Portugalczyka, przeciwnie - selekcjoner ma moje pełne wsparcie. W głowie mi się nie mieściło, a takie sugestie padały, aby zmienić szkoleniowca przed wrześniowymi meczami. To by nic nie dało. Na tej samej zasadzie należy potraktować spotkania październikowe. Tyle, że w ogóle nie ma sensu zakładać w tym momencie porażki. Dajmy trenerowi i drużynie wyjść na boisko - podkreślił prezes PZPN.
Nadchodzące spotkania reprezentacji Polski będą niezwykle ważne w kontekście walki o przyszłoroczny mundial. Na tę chwilę biało-czerwoni zajmują dopiero czwarte miejsce w grupie eliminacyjnej.
Jutro podopieczni Paulo Sousy zmierzą się z Albanią, w niedzielę czeka ich starcie z San Marino, a zgrupowanie zakończy się meczem przeciwko reprezentacji Anglii.
- Apetyt mam na dziewięć punktów, podobnie jest w przypadku selekcjonera. Konkretnej liczby jednak nie wskazałem. Z doświadczenia z Jagiellonii wiem, że trener nie zawsze na wszystko ma wpływ, że jest uzależniony od zawodników - dodał Kulesza.