Cezary Kulesza skomentował wpadkę Polaków. "Popełniając szkolne błędy, możemy przegrać z każdym rywalem"

Cezary Kulesza w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" ocenił postawę polskich piłkarzy w meczu z Węgrami. Prezes PZPN nie krył swojego niezadowolenia.
"Biało-Czerwoni" niespodziewanie przegrali z Węgrami 1:2 w meczu el. MŚ. Postawa podopiecznych Paulo Sousy pozostawiała wiele do życzenia. Kadra bez swoich liderów zawiodła na całej linii.
Cezary Kulesza nie ukrywa, że nie chce oglądać polskich piłkarzy w takim wydaniu. Liczy, że podczas meczów barażowych zobaczy odmienioną drużynę.
- Zagraliśmy słabo i przegraliśmy. Sami skomplikowaliśmy sobie drogę do ewentualnie nieco łatwiejszego losowania - ocenił.
- Spotkanie z Węgrami pokazało, że nawet w sprzyjających okolicznościach, grając na własnym stadionie, popełniając szkolne błędy możemy przegrać z każdym rywalem. Mecz w takim stylu nie powinien nam się zdarzyć, ale w barażach chciałbym zobaczyć ten zespół, który umiał zdobyć punkt z Anglikami, czy wywieźć komplet z bardzo trudnego terenu w Tiranie - dodał.
W meczu z Węgrami nie zagrał Robert Lewandowski. Paulo Sousa dał odpocząć snajperowi, co okazało się fatalną decyzją.
- Selekcjoner podjął takie nie inne decyzje, zaryzykował i niestety ważny mecz przegraliśmy. Wciąż jednak jesteśmy w barażach i jako cały PZPN wspieramy naszą drużynę oraz trenera dokładając wszelkich starań, by przygotowania do najważniejszych marcowych spotkań przebiegły bez zarzutu - zakończył.