Cernych: Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby myśleć o podium
- Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby myśleć o podium. Po prostu chcemy zgarnąć kolejne trzy punkty – zapowiada przed meczem z Koroną Kielce zawodnik Jagiellonii, Fedor Cernych.
Po ostatniej wygranej z Sandecją Jagiellonia zanotowała awans na 3. miejsce. Mimo tego nikt z naszych zawodników nie myśli o układzie tabeli. – To nie jest ten moment, w którym należy zwracać uwagę na kształt podium. My o tym zupełnie nie myślimy, bo różnice w tabeli są niewielkie i jedna kolejka może wiele zmienić. Gramy u siebie i chcemy zgarnąć komplet punktów. We wtorek tylko to będzie nas interesowało – zapowiada kapitan reprezentacji Litwy.
Nasz zawodnik podkreśla walory Korony. – Wszyscy wiemy, że Korona to bardzo dobra drużyna. Kielczanie nie bez przyczyny wywalczyli już 30 punktów i znajdują się w czołówce. Czeka nas ciężki mecz, ale my też mamy swoje walory. Po prostu przygotowujemy się i chcemy zrobić swoje – deklaruje Litwin.
W ostatniej kolejce Korona nieoczekiwania uległa u siebie Arce Gdynia 0:3, ale niedawno rozbiła w Gdańsku Lechię 5:0. Która twarz „Złocisto-Krwistych” jest tą prawdziwą? – Nie patrzymy w przeszłość, bo każdy mecz to inna historia, nowy rywal, inny styl. Bardziej zwracamy uwagę na siebie, nasze możliwości. Przecież też nie jesteśmy przypadkowym zespołem, wygraliśmy dwa ostatnie mecze i fajnie byłoby to podtrzymać – zapowiada Jagiellończyk.
O ile w tym sezonie Korona nieźle punktuje u siebie, to już wyjazdy jej nie służą. – Jeżeli mam być szczery, to nie zwracam na to uwagi. Nie ma sensu żyć przeszłością. Skupiam się na teraźniejszości. We wtorek gramy z kielczanami i musimy wygrać to spotkanie – zakończył Fedor Cernych.