Ceniony trener wypalił o Probierzu. "Niestety, żyjemy w takim kraju"
Bogusław Kaczmarek kwestionuje decyzje Michał Probierza. Jego zdaniem obecny selekcjoner nie jest najlepszym kandydatem na to stanowisko.
Polacy we wtorek rozegrają ostatni mecz w mistrzostwach Europy. Ich przygoda z tym turniejem zakończyła się już po fazie grupowej.
Kaczmarek jest niezadowolony z tego, co biało-czerwoni zaprezentowali w Niemczech. Jego zdaniem Polacy byli zwłaszcza w meczu z Austrią byli źle zorganizowani, a Michał Probierz dokonywał niezrozumiałych decyzji personalnych. Nie podobało mu się choćby zestawienie ataku, w którym zagrali Adam Buksa i Krzysztof Piątek.
- Jest niesłychanie ważne, kto zarządza selekcją, kto zarządza ruchami personalnymi, kto po prostu zarządza meczem. Stara prawda mówi, że jak jest akcja, to musi być reakcja. Jeśli pan się z reakcją spóźni, jeśli pan dokonuje złych wyborów, to jest tak, jak jest i robimy zmiany, które nic nie wnoszą - ocenił Kaczmarek w rozmowie ze Sport.pl.
Doświadczony szkoleniowiec nie kryje, że nie jest wielkim zwolennikiem Probierza na stanowisku selekcjonera. Wolałby widzieć w tej funkcji innego szkoleniowca.
- Kiedy pożegnaliśmy się z socjopatą Santosem, to kandydatem numer jeden na selekcjonera był bezwzględnie Marek Papszun. Ten gość bezwzględnie na to zasłużył - podkreśla Kaczmarek.
- Marek był dla mnie idealnym kandydatem. Nie mam nic do Probierza, bo to mi ani brat, ani swat, ale admiratorem jego kandydatury nie byłem. I nie wiem, na jakiej zasadzie odbyła się ta elekcja. Niestety, żyjemy w takim kraju, w którym wszystko jest możliwe - dodał 74-latek.