100 mln euro za... trenera Bayernu? Bild odpalił transferową rakietę
Bayern Monachium pragnie zatrudnić Olivera Glasnera. Bild przekazał, że Austriak jest gotowy na takie wyzwanie. Problem stanowią warunki, jakie dyktuje Crystal Palace.
Bayern ma problem ze znalezieniem następcy dla Thomasa Tuchela. Według najnowszych doniesień działacze koncentrują się na sięgnięciu po Olivera Glasnera. Od lutego 2024 roku trener ten prowadzi Crystal Palace.
Bild ujawnił, że Austriak odebrał telefon od zarządu niedługo po tym, jak ofertę od "Die Roten" odrzucił Ralf Rangnick. Rozmowy potoczyły się bardzo pozytywnie. 49-latek został przekonany do projektu tworzonego w Monachium.
Pomogły w tym dwa czynniki - Glasner pragnie wygrać Ligę Mistrzów jako szkoleniowiec, a Bayern z miejsca daje taką szansę. Ponadto Austriak jest przyjacielem Christopha Freunda, czyli obecnego dyrektora sportowego niemieckiego giganta.
Trener, który w krótkim czasie odmienił "Orły", bardzo chętnie przejmie stery klubu po zakończeniu bieżącego sezonu. Problem w tym, że Crystal Palace oczekuje, uwaga, 100 milionów euro. Umowa z Austriakiem jest ważna do 30 czerwca 2026 roku.
Bayern oczywiście nie zamierza płacić tak astronomicznej kwoty, chociaż Glasner widnieje na szczycie listy życzeń. Bild poinformował, że "Die Roten" mogą wydać maksymalnie 18 milionów euro.