Ceniony dziennikarz ocenił sytuację Szczęsnego. "Przychodził, by być numerem jeden"
Wojciech Szczęsny wciąż nie doczekał się debiutu w FC Barcelonie. Dziennikarz Mundo Deportivo, Ferran Martinez, w rozmowie z TVP Sport szczerze ocenił sytuację golkipera.
Hansi Flick konsekwentnie stawia na Inakiego Penę. Hiszpan na razie nie popełnia większych błędów i nie daje niemieckiemu szkoleniowcowi powodów do zmiany decyzji. Mówił o tym Ferran Martinez z Mundo Deportivo.
- Szczerze mówiąc myślałem, że Szczęsny przychodził tu, aby być numerem jeden. Ale faktycznie Flick od początku stawiał sprawę jasno. Dał szansę Inakiemu Peni, który nie popełnił żadnego na tyle poważnego błędu, żeby usiąść na ławce - przyznał Martinez.
- W ostatnim wywiadzie sam powiedział, że doskonale to rozumie. Inaki dobrze broni. Nie ma powodu, aby go zmieniać. Wojtek jest profesjonalistą. Myślę, że stawia się na jego miejscu i też nie chciałby zostać zmieniony, prezentując taki poziom - dodał.
Jednocześnie dziennikarz w rozmowie z TVP Sport nie szczędził Polakowi komplementów. Uważa, że gdy doświadczony golkiper dostanie wreszcie szansę, to bez problemu ją wykorzysta.
- Wojtek musi zaczekać. W takim klubie jak "Barca" bramkarzowi nie jest łatwo wskoczyć do wyjściowego składu, ale jestem pewien, że jak już dostanie szansę, to ją wykorzysta - powiedział.
- Swój poziom pokazał już w Juventusie czy reprezentacji Polski. To topowy bramkarz i jesteśmy zachwyceni, że mamy go w Barcelonie - podkreślił hiszpański dziennikarze.