Ceferin sprzeciwia się zawieszeniu Białorusi. Prezydent UEFA wprawił w osłupienie. "To jakieś populizmy"
Białoruś nie musi obawiać się zawieszenia przez UEFA. Przeciwny takiemu działaniu jest sam Aleksander Ceferin.
UEFA wykluczyła Rosję z eliminacji do EURO 2024. Była to kara nałożona na kraj Władimira Putina w związku z zaatakowaniem niepodległej Ukrainy.
Podobnych sankcji uniknęła jednak Białoruś. Reprezentacja tego kraju trafiła do Grupy I, gdzie zmierzy się ze Szwajcarią, Izraelem, Rumunią, Kosowem i Andorą.
Działania UEFA w sprawie kraju Aleksandra Łukaszenki spotkały się z krytyczną reakcją opinii publicznej. Teraz głos zabrał Aleksander Ceferin.
Prezydent piłkarskiej centrali uważa, że zawieszenie Białorusi byłoby błędem. Zdaniem działacza nie ma ku temu żadnych podstaw.
- Mówienie o tym, żeby "zawiesić każdego" jest nieco populistyczne. Na ten moment nie widzimy powodu, by działać w ten sposób - rzucił Ceferin.
Białoruś jest częściowo odpowiedzialna za krzywdy wyrządzone narodowi ukraińskiemu. Przywódca tego państwa, Aleksander Łukaszenko, to bliski współpracownik Władimira Putina. Część rosyjskich wojsk dostała się na terytorium naszego wschodniego sąsiada przechodząc przez Białoruś.