Cassano znów kończy karierę. Drugi raz w ciągu tygodnia

Zawodnik kilka dni temu też informował o tym, że zawiesi buty na kołku, ale po kilkunastu godzinach wycofał się z tych słów. Dziś Włoch kolejny raz zmienił zdanie. Piłkarz napisał na Twitterze, że to jest jednak definitywny koniec jego kariery.

Cassano za całe zamieszanie wini żonę, które przeinaczyła jego słowa. W oświadczeniu na Twitterze piłkarz przeprosił wszystkich ludzi związanych z Hellasem Werona. To z tym klubem napastnik dwa tygodnie temu podpisał kontrakt.

- Przepraszam najmocniej całą Weronę, kibiców, prezydenta klubu, dyrektora sportowego, trenera i sztab medyczny - oświadczył Cassano. - Teraz najważniejsze dla mnie jest bycie razem żoną i dziećmi – zakończył piłkarz.