Piłkarz Liverpoolu odchodzi do Bundesligi. Zagra w czołowym niemieckim klubie
Fabio Carvalho z pewnością nie tak wyobrażał sobie pierwszy sezon w Liverpoolu. Młody Portugalczyk rozegrał dla "The Reds" jedynie 340 minut i strzelił trzy gole we wszystkich rozgrywkach. Aby przywrócić karierę na właściwe tory, 20-latek uda się na wypożyczenie do Bundesligi.
Ofensywny pomocnik z Portugalii jest przykładem zawodnika, który ominął rodzimy system szkolenia. Carvalho piłkarskiego rzemiosła uczył się w Fulham. W stołecznym klubie występował zarówno w drużynach U-18, jak i U-21.
Kiedy już trafił do seniorskiej ekipy, od razu zachwycił swoimi umiejętnościami. Nim pozyskał go Liverpool, Carvalho strzelił 12 goli i zaliczył osiem asyst w pierwszym zespole Fulham.
20-latek nie znalazł jednak uznania w oczach Jurgena Kloppa. Od końcówki października ubiegłego roku rozegrał jedynie 11 minut w Premier League. Stało się więc jasne, że aktualnie w Liverpoolu nie ma zbyt dużych możliwości do rozwoju.
Carvalho udał się zatem do ligi, która słynie ze świetnej pracy z młodymi zawodnikami i rozwijania ich talentów. Najbliższy rok w ramach wypożyczenia Fabio Carvalho spędzi w RB Lipsk. W umowie nie znalazła się jednak opcja wykupu piłkarza przez klub z Saksonii.
Tym samym Carvalho po raz pierwszy w karierze opuści Anglię. Liverpool na pewno nie stracił wiary w Portugalczyka, o czym świadczy fakt, że działacze "The Reds" nie pozwolili na wpisanie w umowę 20-latka opcji wykupu. Przedstawiciele 19-krotnego mistrza Anglii liczą na to, że ofensywny pomocnik rozwinie się w Bundeslidze i wróci gotowy do walki o pierwszy skład w zespole Jurgena Kloppa.