Carlo Ancelotti z nietypowym planem na El Clasico. Tak trener Realu Madryt chce zatrzymać FC Barcelonę

W czołówce La Liga panuje spory ścisk. "Los Blancos" mają na koncie 25 punktów, tyle samo, co druga Girona. Trzecią lokatę zajmuje FC Barcelona, która ma o jedno "oczko" mniej od wymienionych drużyn.

Już w sobotę układ sił w lidze hiszpańskiej może się znacząco zmienić. Wszystko zależy rzecz jasna od wyniku El Clasico, czyli spotkania "Blaugrany" z Realem Madryt.

Oba zespoły przed tym spotkaniem mają swoje problemy. Nie wiadomo, czy do gry po stronie gospodarzy zdążą wrócić Robert Lewandowski, Raphinha oraz Frenkie de Jong.

"Królewscy" niedawno zaliczyli ligowe potknięcie z Sevillą. Jak donosi "Marca", Carlo Ancelotti planuje zmianę taktyki na najbliższy mecz z "Barcą".

Włoch ma już pomysł na to, w jaki sposób zneutralizować atuty rywali. Według dziennika goście wyjdą na mecz w Barcelonie z aż pięcioma pomocnikami.

Mimo tego w wyjściowej jedenastce nie należy się spodziewać Luki Modricia. "AS" twierdzi, że Chorwat po występie z Bragą wróci na ławkę rezerwowych.