Carlo Ancelotti przeprosił piłkarza Realu Madryt. Zamieszanie po zwycięstwie "Królewskich"
W miniony weekend Real Madryt wygrał 1:0 z Sevillą. Po ostatnim gwizdku Carlo Ancelotti postanowił przeprosić Ardę Gulera.
Przez długi czas spotkanie przeciwko "Los Nervionenses" nie układało się po myśli Realu. Dopiero w 81. minucie Luka Modrić strzelił gola na wagę kompletu punktów.
Kiedy Chorwat trafiał do siatki, Arda Guler czekał przy linii bocznej, będąc gotowym do wejścia. Po zdobyciu bramki Carlo Ancelotti zmienił jednak koncepcję taktyczną. Turek został odesłany z powrotem na ławkę rezerwowych. W końcówce meczu na boisku zameldowali się jedynie Brahim Diaz i Alvaro Rodriguez.
Mario Cortegana z The Athletic przekazał, że Ancelotti przeprosił Gulera. Trener wytłumaczył 19-latkowi, że po zdobyciu bramki trzeba było zarządzać meczem w inny sposób.
Ofensywny pomocnik wciąż musi czekać na możliwość zaprezentowania pełni swoich umiejętności na Santiago Bernabeu. W tym sezonie spędził on na murawie tylko 92 minuty. Tak niewielka liczba jest w dużej mierze wynikiem kilku kontuzji, z którymi Guler zmagał się na początku rozgrywek.
Real Madryt zajmuje obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Jego przewaga nad drugą Gironą wynosi sześć punktów.
Kolejnym rywalem "Królewskich" będzie Valencia. Spotkanie na Estadio Mestalla odbędzie się w sobotę o godzinie 21:00.