Carlo Ancelotti chce dużego wzmocnienia w Realu Madryt. Włoch liczy na angaż snajpera, padło nowe nazwisko

"Królewscy" po poprzednich rozgrywkach stracili swojego najlepszego strzelca. Choć umowa Karima Benzemy miała być automatycznie przedłużona o rok, to Francuz wybrał ofertę saudyjskiego Al-Ittihad.

Klub nie zamierzał stawać mu na drodze. Wicemistrzowie Hiszpanii dali wolną rękę jednej ze swoich legend. Teraz w drużynie brakuje jednak klasowej "dziewiątki".

Swego czasu z Realem łączono choćby Harry'ego Kane'a, lecz "Los Blancos" zrezygnowali z walki o Anglika. Według medialnych doniesień skupiają się przede wszystkim na Kylianie Mbappe, który może odejść z PSG.

Taki stan rzeczy nie do końca podoba się Carlo Ancelottiemu. Włoski szkoleniowiec uważa, że drużynie już teraz potrzebny jest klasowy napastnik. Wciąż liczy na głośny letni transfer.

Jak informuje "Sky Sports", trener Realu Madryt zwrócił uwagę na Dusana Vlahovicia. Ancelotti postanowił osobiście dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja obecnego zawodnika Juventusu.

"Stara Dama" jest skłonna sprzedać jedną ze swoich gwiazd, lecz oczekuje w zamian dużych pieniędzy. Wcześniej media pisały o sumie co najmniej 80 milionów euro.