Były trener Legii przerwał milczenie po latach. Ma żal do Mioduskiego
Dean Klafurić w przeszłości przez krótki czas był pierwszym trenerem Legii Warszawa. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet szkoleniowiec nie krył żalu do Dariusza Mioduskiego.
Klafurić początkowo był jedynie asystentem Romeo Jozaka. Gdy tego drugiego zwolniono, został jego zastępcą i poprowadził Legię do podwójnej korony.
Później szybko zwolniono go jednak ze względu na słaby występ w eliminacjach do europejskich pucharów. Klafurić uważa, że był to błąd Dariusza Mioduskiego.
Właścicielowi Legii zarzuca działanie pod wpływem emocji. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet były opiekun Legii wrócił do dawnych wydarzeń.
- To błąd prezesa Mioduskiego. To dobry człowiek, utrzymujemy sympatyczne relacje, ale tę decyzję podjął bardzo szybko pod wpływem emocji. Mogliśmy walczyć dalej - powiedział Klafurić.
- Pomogłem zdobyć dwa tytuły, wtedy Legia dokonała tego po raz ostatni. Zresztą od tej pory żaden klub w Polsce nie zdobył podwójnej korony. Nikt nie spodziewał się mistrzostwa, a je wywalczyłem - podkreślił.
- Przed pierwszym meczem ze Spartakiem dopadł nas rotawirus, wielu zawodników chorowało i dlatego przegraliśmy 0:2, ale w rewanżu wygraliśmy 1:0, mimo dwóch czerwonych kartek. Celem był awans do fazy grupowej pucharów i dalej mogliśmy go zrealizować, bo mieliśmy przed sobą starcie z Dudelange - stwierdził.