Były trener Lecha zaskoczył ws. braku Lewandowskiego. "To nie jest złe dla Polski"
Robert Lewandowski nie zagra w meczu Polski z Holandią na EURO. John van den Brom, były trener Lecha, przekonuje, że to wcale nie musi być korzystna wiadomość dla drużyny Ronalda Koemana.
Lewandowski od meczu z Turcją zmaga się z kontuzją mięśnia dwugłowego uda. Sztab medyczny reprezentacji Polski walczy, by postawić go na nogi przed meczem z Austrią.
Napastnika Barcelony zapewne zastąpi Krzysztof Piątek. Zdaniem van den Broma wcale nie musi to być osłabienie reprezentacji Polski.
- Nie sądzę, by nieobecność Lewandowskiego była bardzo korzystna dla Holandii. Koeman wiedział, czego może się po nim spodziewać. Widziałem jego ostatnie mecze - nie przekonywał mnie. Nie podobał mi się też w Barcelonie. Ma 35 lat, wiek zaczyna się liczyć. Zamiast niego zagra ktoś, kto włoży w mecz niesamowitą energię. To nie musi być złe dla Polski - powiedział van den Brom.
Były trener Lecha podkreśla, że atutem Polaków będzie nastawienie do gry. Uważa jednak, że mecz wygrają jego rodacy.
- Każdy jest zmotywowany do gry w reprezentacji. Holendrzy też, ale w przypadku Polaków ta duma jest naprawdę wielka. Dadzą z siebie 120 procent - podkreśla van den Brom.
- Polacy nie muszą grać pięknie. Zamkną się i będą liczyć na kontry. Zawsze trudno gra się z takimi rywalami. Choć biorąc pod uwagę różnicę w umiejętnościach, nie powinno to stanowić problemu dla reprezentacji Holandii - podsumował.